Stare przysłowie mówi „Jaki pan taki kram”, więc jaki gospodarz takie podwórko. Pomimo obfitego długo trwającego deszczu trawy, by szybko rosła prosić nie trzeba, bo ona nawet w kostce chodnikowej sobie super radzi. Jak widać na zdjęciach, gospodarz dba o wygląd podwórka, a pracownicy GOK nie próżnują, bo – „jak nas widzą tak nas piszą”.